Krakowskie trio tworzące od 2004 roku muzykę z pogranicza post-rocka, noise-rocka i nowej fali. Grupa nie kryje inspiracji zarówno Joy Division, Sonic Youth, Radiohead, Modest Mouse jak i twórcami pokroju Johna Zorna czy Franka Zappy. Z tych szerokich wpływów zespół wypracował własny charakterystyczny styl, pełen zmian tempa, dynamiki i natężenia dźwięku. Jak mówią sami muzycy – NYC jest projektem – eksperymentem, w którym nie postawili sobie barier. Skacząc pomiędzy stylami muzycznymi nie trzymają się żadnej obranej wcześniej ścieżki. Obok piosenek w ich repertuarze znaleźć można krótkie karkołomne łamańce, a także kilkuminutowe improwizacje. Ściana dźwięku sąsiaduje z chwytliwą melodią. Niespodziewany rozwój akcji, nieszablonowe, często kontrastowe zestawienia to nieodzowny składnik krasnalowej muzycznej mikstury. Grupa słynie także z żywiołowych i energetycznych występów. Po wczesnym zauroczeniu sugestywną rytmiką postpunku coraz wyraźniej akcentuje zwichrowaną teksturę podpatrzoną u postrockowych eksperymentatorów. Z wyraźnym ukłonem w kierunku hołubionego przez NYC francuskiego Ulan Bator. Neurotyczna atmosferę łamie noise'owa poetyka absurdu, schładzana matematyczną precyzją. Bogactwo kompozycji, konsekwencja i wysoka kultura muzyczna nie pozwalają przejść obojętnie. [Bartek Gil, "Machina"] Na dotychczasową dyskografię NYC składają się dwa oficjalne wydawnictwa - debiutancka EPka „Crack Of City” [Every Color, 2006] oraz najświeższe wydawnictwo LP "Faces And Noises We Can Make" [Kuka Records, 2007], bardzo dobrze przyjęte przez media. Kompozycje New York Crasnals stale goszczą na antenach stacji radiowych, pojawiły się także na kilku interesujących kompilacjach: "Warszawa. Tribute To Joy Division", wydana przez Polskie Radio "Offensywa 2", oraz składanka Agnieszki Szydłowskiej z Trójki. Właściwie grają zupełnie niemodnie, co paradoksalnie jest ich zaletą. Lubię te piosenki, mają w sobie dużo melancholii i noszą ślady klasyków. Słychać tutaj Sonic Youth, For Carnation, Sunny Day Real Estate i polski Kristen. W porównaniu z wieloma młodymi grupami, które media z przesadą obwołują nadziejami rocka, NYC wydają się najbardziej autentyczni. [Artur Rojek, "Dziennik"] W 2008 roku grupa bierze udział w najważniejszych polskich festiwalach muzycznych: Heineken Open'Er w Gdyni i Off Festiwal w Mysłowicach. |